W listopadzie mineło dwa lata odkąd przyjechałam do Finlandii. Czas mi przeciekł przez palce i dobrze, ze chociaz zdjecia zostały. Finladia jest piekna i są tu ludzie dzięki którym spędzam tu cudowne chwile, ale jednocześnie tęsknię za widokiem z okna z mojego pokoju w domeczku. Trochę rozdwojenie.
Mam nadzieję, ze w tym roku uda mi sie umieścić jeszcze chociaż jednego posta.
Przed nami fińska sauna i fińskie święta Bożego Narodzenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz